We Lwowie w dniu wczorajszym odbył się I Zjazd Komitetu Weteranów Wojennych. Prezydium organizacji i licznie przybyli weterani wyrazili oburzenie z powodu bieżącej sytuacji politycznej i gospodarczej w naszym państwie. Jeden z uczestników Powstania Styczniowego Feliks Bartczuk powiedział jasno: "Pamiętam czasy prześladowań od zaborców, byłem w lesie aby przeciwko temu walczyć i razem z kolegami marzyliśmy o wolnej ojczyźnie, teraz gdy nareszcie jest wolna, to czuję wielką gorycz, że tak źle jest zarządzana i ludność cierpi głód. Wstyd mi za rząd i tych ludzi na stanowiskach, gdzie oni mają honor?". W podobnym tonie toczyła się debata. Prezes organizacji generał Kutrzeba wyraził ubolewanie z powodu całkowitego zapomnienia przez władze o tych, którzy o Polskę walczyli. "Powiadam wam Szanowni Weterani i Drodzy Koledzy, że cierpliwość się skończyła, wojsko jest zbuntowane, nie posłucha ani Prezydenta, ani Premiera, jedyny ratunek dla tego rządu to podać się natychmiast do dymisji. Czekamy na to wystarczająco długo, możliwe że od generalnego buntu dzielą nas już tylko godziny" - zaznaczyły Kutrzeba.
|